Miesiącami wyczekujemy lata, a gdy w końcu się pojawia, zaczynamy narzekać na upały i modlić się o deszcz. Najczęstszym powodem niezadowolenia są obrzęki. Spuchnięte kostki i palce, z których nie daje się zdjąć pierścionków – większość z nas dobrze to zna. Skąd to się bierze i jak temu zapobiegać?
Lato to cudowna pora roku – słońce sprawia, że czujemy się szczęśliwsi, a dieta roi się od kolorowych, sezonowych warzyw i owoców. Od kilku lat wakacyjne miesiące stają się jednak coraz gorętsze. Upały powodują natomiast rozszerzanie naczyń krwionośnych, wolniejsze krążenie płynów ustrojowych i zbieranie się limfy w tkankach. A to oznacza jedno: obrzęki.
Upały, same w sobie, nie wyczerpują jednak listy winowajców, którzy powodują, że puchniemy.
Skąd więc te obrzęki?
Za mało wody. Polacy w ogóle piją mało wody, a gdy latem zapotrzebowanie na nią rośnie, sytuacja robi się jeszcze gorsza. Aby zapobiegać odwodnieniu, organizm zatrzymuje wodę w przestrzeni międzykomórkowej, a to powoduje, że czujesz się jak balon.
Za dużo sodu, za mało potasu. Zaburzenia w poziomie tych elektrolitów powodują zatrzymanie wody w organizmie i obrzęki. Jeśli więc męczy Cię opuchlizna, to śródziemnomorskie sałatki z mnóstwem słonego sera i oliwkami lub fryteczki i ryba w nadmorskich barach raczej nie pomogą.
Estrogeny. Ach, te przeklęte hormony – nie dość, że wpływają na zmiany w naszym nastroju, to jeszcze mogą powodować, że puchniemy. Estrogen pobudza wydzielanie hormonów odpowiedzialnych za zatrzymanie wody w organizmie. Dlatego jeśli przyjmujesz środki antykoncepcyjne na jego bazie, cierpisz na zespół policystycznych jajników lub masz długie cykle menstruacyjne, to możesz się spodziewać, że latem obrzęki będą Ci mocniej dokuczać.
Jak sobie radzić z obrzękami w upały?
Pij dużo wody
Gdy czujesz się, jakby ktoś napompował Cię powietrzem, możesz obawiać się picia większej ilości wody, aby nie pogarszać tego stanu. Ale to błąd. Gdy mało pijesz, mało wydalasz, a w organizmie gromadzi się sód, który utrudnia usuwanie wody z tkanek.
Pij regularnie, nie tylko gdy czujesz pragnienie. Aby obliczyć swoje zapotrzebowanie na wodę, skorzystaj ze wzoru:
30 ml x masa ciała w kg
Zobacz także: Jaką wodę najlepiej pić na co dzień?
Ogranicz sól
W upały do wody warto dodawać odrobinę soli, aby zrobić domowy napój izotoniczny. Natomiast co za dużo, to niezdrowo. Nadmiar sodu powoduje obrzęki. Staraj się więc ograniczyć jedzenie wędlin, słonych serów, oliwek, chipsów, kiszonek, fast foodów i gotowych marynat do mięs z grilla.
Zobacz także: Niskosodowa dieta DASH
Jedz produkty bogate w potas
Potas reguluje gospodarkę wodną i pomaga zapobiegać zatrzymaniu wody w organizmie. Na szczęście przyroda przychodzi nam tu z pomocą, ponieważ lato to wysyp warzyw i owoców bogatych w ten pierwiastek.
Jedz więc na zdrowie m.in. pomidory, arbuzy, morele, melony, awokado, seler naciowy, natkę pietruszki i młode ziemniaki.
Stosuj dietę lekkostrawną
Na szczęście w upały i tak rzadko mamy ochotę na tłuste dania, ale na wszelki wypadek podpowiadamy: jedz lekko. Włącz do diety więcej potraw płynnych – np. zup, koktajli. Jedz dużo warzyw i owoców.
Wybieraj szczególnie takie, które mają działanie oczyszczające, m.in. pomidory, cykorię, kapustę, ogórki, seler, jabłka, natkę pietruszki i buraki.
Wspomóż się produktami moczopędnymi
Jeśli puchniesz, możesz pomóc sobie także ziołami, warzywami i owocami, które stymulują wytwarzanie większej ilości moczu. Pij np. herbatę z pokrzywy, żurawiny lub czystka. Jedz truskawki, agrest, szparagi, seler i bakłażany. – Latem wszystko znajdziesz akurat na każdym straganie. 😊
Unikaj cukru
W upalny dzień niemal każdy marzy, by ochłodzić się lodami lub zmrożonym napojem. Ale zła wiadomość jest taka, że cukier również zatrzymuje wodę – dlatego jeśli dokuczają Ci obrzęki, tym bardziej go unikaj.
Ogranicz alkohol
Zimne piwko albo „szprycerek” najlepszym lekarstwem na upał? – Niekoniecznie. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia „przed” i „po” osób, które odstawiły picie alkoholu. To, co pierwsze rzuca się w oczy, to smuklejsza twarz i cała sylwetka.
Alkohol powoduje rozszerzanie naczyń krwionośnych, którym już sam upał daje popalić. Takie połączenie jest więc przepisem na to, by woda bardziej przenikała do przestrzeni międzykomórkowych, przez co poczujesz się jak nadmuchany balon.
Pamiętaj o ruchu
Oczywiście, jak zawsze, zdrową dietę warto uzupełnić o aktywność fizyczną. Jeśli masz siedzącą pracę, staraj się robić małą przerwę co pół godziny. A oprócz tego spaceruj i ćwicz. To pomoże krwi i limfie szybciej przepływać i zapobiegnie przenikaniu płynów do tkanek.
Masuj
Na obrzęki dobrze działa także zimny prysznic nóg – od kostek, w górę, a także masaż specjalną szczotką – „zamiatającymi” ruchami od dłoni i stóp w kierunku serca. To pomoże Ci obkurczyć rozszerzone naczynia krwionośne oraz usprawnić przepływ limfy. I na cellulit też pomaga. 😉
Obrzęki to letnia zmora większości osób, ale nie pozwól, aby psuły Ci wakacje. Tak więc butelka wody w dłoń, kilka prostych wskazówek żywieniowych do wprowadzenia i o wiele łatwiej będzie Ci cieszyć się latem. Nawet w upały.