Co robimy, gdy łapie nas przeziębienie? Babcie i mamy uczyły nas, żeby łapać za opakowanie z witaminą C. I mimo że coraz częściej w pierwszej kolejności sięgamy raczej po inne, kompleksowe specyfiki na objawy grypy i przeziębienia, to stara dobra witamina C nadal jest dobrym rozwiązaniem. Dlaczego? I skąd najlepiej ją brać? (Spoiler: nie z cytrusów). Czytaj dalej.
Witamina C a odporność
Wpływ witaminy C na układ odpornościowy i wspieranie organizmu w walce z infekcjami został potwierdzony w wielu badaniach przeprowadzonych na różnych grupach docelowych, np. TU. Nie tylko pomaga im przeciwdziałać, ale także zmniejsza dolegliwości w infekcjach już rozwiniętych. Dzieje się tak, ponieważ witamina C ma działanie wielotorowe, m.in.:
- zmniejsza wydzielanie przez organizm hormonów stresu, które zaburzają działanie układu immunologicznego;
- przyczynia się do zwiększenia produkcji białych krwinek: limfocytów T i limfocytów B oraz makrofagów, które eliminują patogeny w organizmie;
- zwiększa liczbę przeciwutleniaczy zwalczających w organizmie wolne rodniki, czyli niebezpieczne, reaktywne formy tlenu.
Ulotna jak motyle
Niestety witamina C jest witaminą egzogenną, czyli taką, którą musimy do organizmu stale dostarczać. A ponieważ rozpuszcza się ona w wodzie, nie jesteśmy też w stanie gromadzić jej na dłuższy czas. Wydalenie witaminy C z ludzkiego organizmu trwa zaledwie kilka godzin. O jej dostawy musimy więc dbać regularnie, m.in. poprzez odpowiednią dietę.
Cytrusy wcale nie takie super
Jakie produkty warto więc włączyć do swojej diety w większej ilości w sezonie chorobowym? Większość z nas w pierwszej kolejności sięga po cytrusy, ale te owoce wcale nie królują w kuchni pod względem zawartości witaminy C. Prym wiedzie tu raczej czarna porzeczka (zawartość witaminy C to ok. 400 mg / 100 g świeżego produktu), żółta papryka (ok. 180 mg / 100 g), aronia, brokuły i natka pietruszki.
Dzienne zalecane spożycie witaminy C to ok. 200 mg, ale przy infekcjach lub dla ich zapobiegania powinniśmy przyjmować jej około 1000 mg na dobę. W takich sytuacjach można się więc także wspomagać suplementami. W przypadku witaminy C nie musimy martwić się o przedawkowanie – nawet gdy się wydarzy, to szybko wydalimy ją z organizmu.
Autor: Magdalena Wesołowska