Czy weganie chodzą niedożywieni? Czy sól himalajska jest zdrowa? Czy seler naciowy to kalorie ujemne? – NIE. Zobacz kolejne mity dietetyczne, z którymi się rozprawiamy.
MIT 1: Niektóre produkty mają ujemne kalorie
Na pewno słyszałeś kiedyś, że m.in. lody, ogórek i seler naciowy należą do produktów o tzw. „ujemnych kaloriach”, czyli że dostarczają ich mniej niż potrzebujesz, aby strawić te produkty.
Jak dotąd nie stwierdzono, by jakikolwiek pokarm zabierał nam energię, zamiast jej dostarczać. Gdyby tak było, jedząc np. wyłącznie selera, umarlibyśmy z głodu.
MIT 2: Sól himalajska jest zdrowsza niż kuchenna
Jeśli słyszałeś kiedyś o soli himalajskiej, to na pewno słyszałeś także, że jest o wiele zdrowsza niż ta popularna kuchenna.
Sól himalajska jest wydobywana w pakistańskim pasie Himalajów i wyróżnia się różowym kolorem, który zawdzięcza zawartości śladowych ilości tlenku żelaza. Pozyskiwana jest ze starych i suchych pokładów, więc jest wolna od zanieczyszczeń.
Sól to przede wszystkim źródło sodu, który jest bardzo ważny dla funkcjonowania organizmu, ale w nadmiarze oczywiście szkodzi, ponieważ zwiększa ryzyko wystąpienia nadciśnienia, a co za tym idzie – udaru i chorób serca.
Sól kamienna składa się w 97% z sodu, biała sól spożywcza – w 97,1%, a sól himalajska – w 97%. Nie ma tu więc dużych różnic, a pozostałe składniki mineralne w soli występują w śladowych ilościach. Tak więc nawet jeśli sól himalajska zawiera takie, których nie znajdziesz w innych rodzajach soli, to ich zawartość jest tak mała, że nie ma znaczenia dla zdrowia.
MIT 3: Grzyby nie mają prawie żadnych wartości odżywczych
Grzyby to tylko aromatyczny dodatek do dań? Nic z tych rzeczy.
Grzyby zawierają np. mnóstwo wysoko przyswajalnego białka – i to na poziomie przyswajalności zbliżonej do białka zwierzęcego! To także bogactwo składników mineralnych, m.in. potasu, magnezu, fosforu i wapnia, jak również witamin z grupy B oraz witaminy A.
Popularne boczniaki dostarczają też B-D-glukan, czyli składnik o działaniu antynowotworowym, pieczarki – sporo witaminy D, a grzybki shiitake – substancje regulujące poziom cholesterolu we krwi.
Ale to oczywiście nie wszystko. Kliknij i zajrzyj do tego artykułu, aby dowiedzieć się więcej o właściwościach grzybów.
MIT 4: Dieta wegańska nie zapewni Ci pełnowartościowego białka
Pierwsze hasło troskliwych mam, babć i cioć wobec osób decydujących się na dietę wegańską to coś w stylu: „Dziecko, zdrowie sobie zniszczysz. Przecież człowiek potrzebuje białka”. Pokutuje przekonanie, że białko to tylko mięso, a jeśli już znajdzie się jakieś w roślinach, to na pewno w małych ilościach i niepełnowartościowe.
Białko składa się z 20 aminokwasów. Rzeczywiście takie zawierające ich komplet występuje wyłącznie w produktach pochodzenia zwierzęcego i tylko niektórych roślinach. Pozostałe zawierają białka, w których brakuje niektórych aminokwasów. Jednak stosując po prostu zbilansowaną dietę, bez problemu można dostarczyć sobie cały ich zestaw. I to bez konieczności używania jakichś zaawansowanych wyliczeń.
Sporo informacji na temat białka w diecie wegańskiej znajdziesz TU.
MIT 5: Śniadanie to absolutnie najważniejszy posiłek dnia
Rola śniadania urasta czasem do niemal mitycznej. Samo jego jedzenie nie sprawi, że nagle schudniesz 5 kg, będziesz tryskać energią i zdobędziesz superzdrowie. Śniadanie nie jest jakimś superposiłkiem. To pierwszy, ale nie najważniejszy posiłek dnia. Jednak, tak jak innych posiłków, po prostu nie powinniśmy go pomijać. Między innymi dlatego, że rano daje bodziec do obudzenia metabolizmu.
Zajrzyj też do artykułu: Śniadanie – o co tyle szumu?